NesoBus ma długość 12 metrów i pomieści do 93 pasażerów, w tym do 37 na miejscach siedzących. Wyprodukowany w Świdniku pojazd jest zeroemisyjny, ponieważ jedynym efektem jego spalania jest para wodna.
- Chcielibyśmy kupić takie pojazdy, ponieważ w rozwoju miejskiego transportu publicznego priorytetem jest dla nas zdrowie mieszkańców i ochrona środowiska. Walczymy ze skutkami ocieplenia klimatu, ale również dbamy o wygodę mieszkańców. Bez środków unijnych takie inwestycje, jak autobusy wodorowe, nie będą jednak możliwe – mówił prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski.
- Nazwa naszego autobusu „NesoBus” pochodzi od pierwszych liter „Nie Emituje Spalin, Oczyszcza (powietrze)”. Autobus wodorowy to idealne rozwiązanie dla mieszkańców miast – nie emituje CO2, tlenków azotu czy pyłów, w szczególności szkodliwych dla zdrowia drobnych pyłów PM 2,5. Autobus ma zasięg do 450 km, co oznacza, że może być użytkowany bez tankowania przez 2 dni. Samo tankowanie wodoru trwa tylko 15 minut – powiedział Maciej Stec, Członek Rady Nadzorczej ZE PAK i Wiceprezes Grupy Polsat Plus, producentów autobusu.
- Transport zeroemisyjny jest przyszłością – mówił prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski. – Zeroemisyjny transport jest naturalnym kierunkiem rozwoju miast, ale wymaga wielkich nakładów. W Krajowym Planie Odbudowy czekają miliardy złotych na zielony transport. Bez pieniędzy z Unii Europejskiej nie będziemy mieli środków na transformację komunikacji miejskiej w bardziej ekologiczną. Dlatego apeluję do rządu o jak najpilniejsze uruchomienie środków z KPO – dodaje prezydent Rafał Trzaskowski.