- Wykonawca właściwie już wykonał wszystkie prace przygotowawcze, instalacyjne i fundament. Poprosił nas o wydłużenie terminu instalowania tej tężni. Powinniśmy pod koniec czerwca ją uruchomić - informuje prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Praktycznie zakończono prace instalacyjne. Na ukończeniu są prace związane z kanalizacją i siecią energetyczną.
Przypomnijmy, że budowa ruszyła z opóźnieniem, ponieważ na etapie planowania niedoszacowano w znacznym stopniu kosztów inwestycji. Duży wpływ miały na to także galopujące w ostatnich miesiącach ceny zarówno materiałów jak i koszty wykonawcze. Z planowanych 500 tysięcy złotych zrobiło się około 800 tysięcy, ale gmina zdecydowała, że projekt mimo wszystko zrealizuje.
Tężnia to miejsce, przy którym będzie można się spotkać, odpocząć. Konstrukcja z drewna z gałęziami tarniny, po których spływa solanka to także odpowiedź na potrzeby społeczeństwa, które coraz poważniej podchodzi do swojego zdrowia. Projektując miejską tężnię, wzięto pod uwagę lokalizację, co przełoży się na ożywienie miejskiej starówki. Rozbijająca się na drobne krople solanka tworzy bryzę, która schładza i zwiększa wilgotność oraz zmniejsza zapylenie powietrza wokół tężni. Wdychanie go przez jedną godzinę dostarcza taką samą dawkę jodu co kilka dni pobytu nad morzem. Solankowa bryza nawilża i pobudza do produkcji śluzu górne drogi oddechowe. które dzięki temu szybciej pozbywają się zanieczyszczeń. Zawarty w bryzie jod sprzyja m.in. prawidłowemu funkcjonowaniu tarczycy. Inhalacje stosowane u zdrowych ludzi zwiększają odporność organizmu.