Czasami rodzice biologiczni nie mogą z jakichś przyczyn opiekować się swoim dzieckiem. Może to mieć miejsce na przykład wtedy, kiedy są poważnie chorzy lub po prostu nie potrafią „być rodzicami”, właściwie wywiązywać się ze swoich obowiązków i opiekować dzieckiem. Muszą się wtedy tego nauczyć, skorzystać z pomocy psychologa, innych specjalistów. Takich przypadków, kiedy trzeba znaleźć dzieciom opiekunów, jest znacznie więcej. Dlatego miasto rozpoczęło kolejną edycję kampanii „Zaproś Miłość”, promującą rodzicielstwo zastępcze.
- Mamy nadzieję, że dzięki tego typu kampaniom znajdą się chętne osoby, które zgodzą się pełnić tę funkcję i na jakiś czas zaopiekują dzieckiem, które tego potrzebuje. Zdajemy sobie sprawę, że podjęcie takiej decyzji nie jest proste, dlatego naszym zadaniem jest cały czas informować i edukować naszych mieszkańców – mówi Iwona Rogalska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Tym razem działania będą realizowane również w placówkach oświatowych, by pokazać, że osamotnione dzieci, to często koleżanki i koledzy z klasy, z podwórka, z mieszkania obok.
- Ważne jest, by dzieci darzyły większą empatią swoje koleżanki i kolegów z rodzin zastępczych. Stąd pomysł napisania przez dzieci listu do koleżanki czy kolegi, którzy są w pieczy zastępczej. Do naszych działań chcemy także włączyć tyską Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną - dodaje Iwona Rogalska.
Informacje o kampanii pojawiły się w przestrzeni miejskiej - na przystankach, w szkołach, w dziale pieczy Zastepczej MOPS Tychy, Poradni Psychologiczno -Pedagogicznej, bibliotekach oraz tyskich parafiach. Plakaty znajdują się także w tyskich trolejbusach oraz w budynku dworca PKP.
- Wierzymy, że kolejna edycja kampanii pozwoli uwrażliwić tyszan na potrzeby dzieci, które w danym momencie potrzebują pomocy i wsparcia - mówi Magdalena Łuka, naczelnik Wydziału Promocji i Współpracy z Zagranicą.