Starachowice – Debata o przyszłości miasta

Opublikowano: 21.08.2020
Debata_miejska.jpg
W Starachowicach podczas debaty miejskiej 20 sierpnia rozmawiano o wizji miasta. Debata rozpoczęła cykl spotkań z mieszkańcami poświęconych rozwojowi Starachowic.

- Naszą ambicją jest stworzenie miasta, w którym chce się żyć i pracować. Owszem prognozy są niekorzystne - grozi nam spadek ludności i starzenie społeczeństwa, ale walczymy o nasz rozwój. Zależy mi na aktywnym udziale Państwa w tych spotkaniach, aby później realizować ambitne plany - zapowiedział prezydent miasta Marek Materek.

Przypomnijmy, że Starachowice znalazły się w gronie 54 miast w Polsce, które stanęły przed szansą otrzymania pokaźnego zastrzyku finansowego w wysokości 40 mln zł w funduszy norweskich w ramach Programu „Rozwój lokalny”. Miałoby to zostać wykorzystane na inwestycje o charakterze społecznym, które uczyniłby to miasta atrakcyjnym dla przyszłych pokoleń.

Władze miasta wspólnie z mieszkańcami szukają ścieżki rozwoju Starachowic. Co zrobić, żeby się wyróżniać na tle innych miast? Co zrobić, by być w grupie wygranych ? Co zrobić, by stać się magnesem? Co zrobić, by Starachowice stały się marką? Takie pytania uczestnikom debaty zadawali prezydent i zastępca prezydenta miasta, oraz Paweł Wojdylak ze Związku Miast Polskich.

Według prognoz do 2050 roku ubędzie 15 proc. mieszkańców Starachowic. Już w 2030 roku miasto mocno odczuje spadek ludności. Nie będzie to starzejące się społeczeństwo, ale takie, które nagle w szybkim tempie zacznie znikać.
Ten trend przełoży się na miejską edukację: już w 2027 roku zniknie jedna podstawówka, gdyż ubędzie blisko 500 uczniów. Stopniowo zacznie się kurczyć siła robocza, zacznie brakować rąk do pracy?

Mieszkańcy wraz z urzędnikami magistratu zastanawiają się, jak wykorzystać potencjał miasta, którym są bogate tradycje przemysłowe, dużo zieleni (skałki, zbiorniki wodne, lasy), seniorzy, organizacje pozarządowe, harcerstwo, nowoczesna baza edukacyjna. Co można zrobić, by młodzi chcieli tu wracać po studiach? By ludność napływała tu z innych zakątków Polski czy świata? Chciała tu mieszkać, pracować, zakładać rodziny? 

Podczas miejskiej debaty padało wiele pomysłów, m.in. mówiono o stworzeniu warunków do zamieszkania przez uwolnienie działek i dostosowanie infrastruktury drogowej, o organizacji miejsc i rozrywek dla ludzi młodych, wyższej uczelni, inwestycjach w sport przez duże „S” i rozrywkach, które zapewniłby możliwości spędzanie czasu wolnego po pracy rodzinom z dziećmi. 

Debatę miejską podsumował na koniec spotkania Prezydent Miasta Starachowice Marek Materek: - Mam nadzieję, że te środki pomogą nam w przygotowaniu wszelkich dokumentacji technicznych projektów, koncepcji, planów dotyczących między innymi zagospodarowania terenów miejskich pod budownictwo wielorodzinne w różnych formach. Chcemy stworzyć takie warunki, aby osoby, które przyjeżdżają do pracy do Starachowic zechciały się tu osiedlić, posłać dzieci do szkół i tutaj żyć i pracować. ️Mam nadzieję, że te środki pozwoliłyby nam w przygotowaniu projektu ekologicznego miasta, tj. wymiany wszystkich źródeł ciepła na paliwa stałe, aby pozbyć się wszystkich „kopciuchów” z terenu miasta. Chcemy mieć czyste powietrze. Tak, aby życie było na takim poziomie, jakiego sobie wszyscy życzymy. ️Mam nadzieję, że ten projekt pozwoli nam przygotować kolejne dokumentacje, aby pozyskiwać środki na likwidowanie barier architektonicznych, na stworzenie miejsc do pracy dla młodych ludzi, na stworzenie miejsca do tworzenia i funkcjonowania start-up'ów. Wszystko po to, aby ludzie, którzy mają swój pomysł na biznes, mogli te pomysły realizować.





Partnerzy