Członkowie Zarządu Związku Miast Polskich wymielili się informacjami na temat sytuacji powodziowej na południu Polski. Jacek Sutryk, prezes ZMP i prezydent Wrocławia wraz z Bartłomiejem Bajakiem, dyrektorem Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu przedstawili, jak sytuacja wygląda w stolicy Dolnego Śląska i jakie działania samorząd będzie podejmował w najbliższym czasie (np. dotyczące infrastruktury przeciwpowodziowej).
W trakcie posiedzenia przypomniano o akcjach podejmowanych przez Związek podczas powodzi w latach 1997 i 2010. Ustalono, że tym razem także niezbędne będzie solidarne wsparcie miast członkowskich ZMP dla wielu poszkodowanych wspólnot lokalnych. Wiele z miast dotkniętych tym kataklizmem należy też do Związku, m.in. Kłodzko, Stronie Śląskie, Lądek Zdrój, Czechowice-Dziedzice, Jelenia Góra. Jednak przedstawiciele miast zwracali uwagę, że trzeba pamiętać również o miastach niezrzeszonych, wyjątkowo dotkliwe doświadczonych przez powódź, takich jak: Głuchołazy czy Bystrzyca Kłodzka.
Magdalena Czarzyńska-Jachim, prezydentka Sopotu przekazała informacje nie tylko o tym, co robi obecnie jej miasto w ramach wspierania gmin dotkniętych powodzią (przekazywanie łodzi), ale o uruchamianym przez Romana Szełemeja, prezydenta Wałbrzycha hubie, gdzie można przekazywać pierwsze dary dla miast z tego subregionu. Potrzebne są przede wszystkim: butelkowana woda pitna, żywność o długim terminie przydatności do spożycia, środki czystości i higieny osobistej, karma dla zwierząt. W najbliższym czasie powinny powstawać kolejne miejsca do zbierania darów dla poszkodowanych w wyniku powodzi, o czym ZMP będzie informować na bieżąco.
Reprezentanci miast deklarowali również inne formy wsparcia (np. przyjmowanie dzieci na okres porządkowania po powodzi, wysyłanie pracowników socjalnych do mniejszych miejscowości, pomoc przy oczyszczaniu sanitarnym, przekazywanie wsparcia pieniężnego), jednak uzgodniono, że taka pomoc będzie potrzebna w późniejszym terminie, w drugim etapie. Na razie najpilniejsze będzie zbieranie informacji o bieżących potrzebach poszkodowanych gmin i ich rozpowszechnianie wśród miast członkowskich, które chcą pomagać, aby dostarczana pomoc była jak najbardziej adekwatna i szybka.
Dyrektor Andrzej Porawski zapewnił, że Biuro Związku będzie mieć stały dyżur mailowo-telefoniczny, a także nawiąże bezpośredni kontakt ze swoimi miastami, które najbardziej ucierpiały na skutek niszczycielskiego żywiołu.
Bardzo ważne jest to, co kilka razy zaznaczano podczas dyskusji, aby informacje o wszelkich formach pomocy (zbiórki, sprzęt ratunkowy, wolontariat itp.) miasta przekazywały do Wojewódzkich Centrów Zarządzania Kryzysowego w swoich regionach, dlatego że to wojewodowie koordynują akcję niesienia pomocy na dotkniętych powodzią terenach, po to aby trafiała ona najsprawniej do potrzebujących.
