Środki na ten cel muszą być przesunięte w ramach budżetu, a takich kompetencji nie ma zarządzający miastem Sekretarz. Pieniądze na wypłaty świadczeń, którymi dysponuje MOPS wystarczą na dwa dni. Wojciech Zemła zwrócił się ponownie do premiera Morawieckiego o pilne wyznaczenie osoby pełniącej funkcję prezydenta Sopotu. W piśmie podkreślił, że brak osoby mającej pełną moc decyzyjną skutkuje poważnymi zakłóceniami w ważnych obszarach funkcjonowania gminy, a paraliż decyzyjny uniemożliwia dalsze sprawne funkcjonowanie samorządu.
– Problem nie dotyczy jedynie sfery pomocy społecznej, ale zdecydowanie szerszej sfery zadań gminnych i powiatowych, a więc także gospodarowania mieniem, spraw lokalowych, inwestycji, bezpieczeństwa publicznego czy nadzoru nad miejskimi jednostkami organizacyjnymi. W sytuacji, w której się znaleźliśmy nie ma również możliwości składania w imieniu samorządu jakichkolwiek oświadczeń woli i podpisywania umów – napisał w apelu do premiera Wojciech Zemła.
Sekretarz ponowił również apel o to, by premier powołał na stanowisko osoby pełniącej obowiązki prezydenta dotychczasową wiceprezydentkę Magdalenę Czarzyńską-Jachim, co zapewniłoby kontynuację dotychczasowych działań i kierunku zarządzania miastem, o którym mieszkańcy Sopotu zdecydowali w ostatnich wyborach samorządowych.
– W Sopocie jesteśmy obecnie w takiej sytuacji formalno-prawnej, która uniemożliwia dalsze sprawne funkcjonowanie samorządu i wymusza zawieszenie niektórych działań. Premier nadal zwleka z decyzją, robimy wszystko, by skutki tego decyzyjnego paraliżu jak najmniej dotknęły mieszkańców Sopotu – powiedział Wojciech Zemła, Sekretarz Miasta Sopotu.