- Konferencja to ostatni akord projektu, który ma służyć władzom samorządowym do podejmowania racjonalnych decyzji zarządczych. Jednak ze SMUP będzie korzystać również strona rządowa - powiedział otwierając konferencję Andrzej Trzęsiara, zastępca dyrektora Departamentu ds. Funduszy Europejskich w MSWiA, a więc ministerstwa, które było liderem projektu.
System Monitorowania Usług Publicznych to narzędzie informatyczne zapewniające zintegrowane, wysokiej jakości dane, pozwalające zoptymalizować proces świadczenia usług publicznych.
Powstał w wyniku wspólnych działań, prowadzonych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Główny Urząd Statystyczny, Związek Miast Polskich oraz Związek Powiatów Polskich. Wspólnym celem tych instytucji było przygotowanie narzędzia, które pozwoli przyjrzeć się, jak świadczone są usługi w poszczególnych jednostkach samorządu terytorialnego.
Trwający 7 lat projekt realizowany był przy wykorzystaniu środków z Europejskiego Funduszu Społecznego oraz budżetu państwa.
Co daje SMUP?
Dziś system dostarcza wskaźniki monitorujące wybrane usługi publiczne o powszechnym charakterze (generujące największe koszty oraz te, dla których dostępne były dane umożliwiające naliczenie zestawu wskaźników) świadczone przez gminy i powiaty. Wskaźniki naliczone są w oparciu o precyzyjne algorytmy, jednolicie dla wszystkich jednostek, a także ich grup takich jak powiaty, województwa i regiony. Dzięki temu możliwe jest analizowanie wartości wskaźnika dla gminy na tle powiatu lub województwa.
SMUP to 64 usługi publiczne świadczone przez jednostki samorządu terytorialnego w Polsce w 9 obszarach:
- ochrona środowiska;
- drogownictwo i transport;
- gospodarowanie nieruchomościami;
- inwestycje i budownictwo,
- geodezja i kartografia;
- podatki i opłaty lokalne;
- edukacja;
- lokalna polityka społeczna
- kultura i rekreacja.
Ponadto system zawiera także informacje na temat sytuacji finansowej poszczególnych JST w Polsce, dzięki dobrej współpracy z resortem finansów i regionalnymi izbami obrachunkowymi.
Bezprecedensowa współpraca instytucji rządowych i organizacji samorządowych
– Jesteśmy w chwili historycznej. Tego typu gigantyczne przedsięwzięcia jak SMUP udają się, gdy instytucje z różnych sektorów współpracują, uzupełniają się kompetencjami, wiedzą i kontaktami. Dopiero połączenie sił daje efekt. Dziś system już działa, ale nasze ambicje idą znacznie dalej. Mam nadzieję, że będziemy dalej rozwijać System Monitorowania Usług Publicznych, działając wspólnie w ramach Zespołu ds. Statystyki Publicznej KWRIST, a Rada Statystki Publicznej obejmie patronat nad tym działaniem - powiedział dr Tomasz Potkański, zastępca dyrektora biura Związku Miast Polskich.
Przypomniał też genezę systemu - w latach '90. samorządowcy starli się z rządem o to, kto dysponuje lepszymi danymi na temat samorządu terytorialnego. W wyniku tego powstał System Analiz Samorządowych, jednak po 15 latach i wykonaniu ogromu pracy okazało się, że podejście rywalizacyjne nie sprawdza się. Rozpoczęły się więc przygotowania do stworzenia wspólnego systemu, który będzie podstawą wiedzy, zarówno dla strony samorządowej, jak i rządowej.
Dzięki intensywnej współpracy ZMP z Norweskim Związkiem Władz Lokalnych i Regionalnych, polski SMUP wzorował się do pewnego stopnia na norweskim systemie KOSTRA, który rozwija się od blisko ćwierćwiecza i jest najbardziej zaawansowany.
Projekt szyty na miarę
Jednym z podstawowych założeń było zbudowanie systemu, który ma opisać istniejącą rzeczywistość i dać informacje potrzebne JST. Nie zawsze jednak polski system statystyczny zbierał niezbędne dane - dzięki projektowi udało się rozszerzyć badania Głównego Urzędu Statystycznego, np. o dane dotyczące kosztów poboru wody, odbioru ścieków czy odpadów. Bez projektu GUS by tego nie badał, mówił dr Marek Pieniążek z GUS. Przypomniał też, że dane trafiające do SMUP pochodzą ze źródeł administracyjnych rejestrów i ewidencji, a nie bezpośrednio od JST, by nie powiększać ich obciążeń sprawozdawczych.
Według założeń system, oparty na danych ze statystyki publicznej miał być dostępny dla każdego odbiorcy. To swego rodzaju okno, przez które można popatrzeć na poszczególne obszary usług. Aby był dostępny dla obywateli, którzy na co dzień nie zajmują się statystyką, przybrał formę prostej aplikacji, wręcz swego rodzaju przeglądarki, w którą można wpisać usługę, wskaźnik czy konkretną miejscowość, by dotrzeć do danych.
Jest też drugi interfejs dla ekspertów, pozwalający na bardziej skomplikowany wybór JST, zestawianie własnych grup porównawczych czy przygotowanie własnych raportów.
Projekt ten wpisuje się w realizację celu GUS, jakim jest stworzenie swego rodzaju spójnego ekosystemu danych w Polsce. W trakcie prac nad systemem, określono potrzeby zgłaszane przez samorządy, dzięki czemu powstał projekt szyty na miarę potrzeb.
- Dajemy w SMUP wiedzę do podejmowania decyzji, dajemy dane do przygotowywania raportów o stanie gmin, do opracowania sprawozdawczości i przygotowywania ewaluacji lokalnych polityk, programów, również po to, by można się było porównywać - dodała Dominika Rogalińska, dyrektor Departamentu ds, Innowacji w GUS.
Teraz, gdy system działa, trzeba pracować nad jego doskonaleniem, bo wciąż zmienia się rzeczywistość: zmieniają się przepisy prawa, usługi i potrzeby JST. Nie da się skonstruować systemu raz na zawsze i tylko go utrzymywać. Ten system musi żyć, a do tego ważna jest dalsza współpraca całej administracji: samorządowej i rządowej, pomimo że projekt się kończy.
Dłuższą relację z konferencji zamieścimy w listopadowym numerze "Samorządu Miejskiego"
hh