Rozwija się zainicjowana przez władze Radomia akcja „Siła w pomocy”. Wsparcie dla osób potrzebujących zadeklarowały już m.in. organizacje pozarządowe, a także harcerze i żołnierze WOT. 

- W czasie epidemii wiele osób nagle znalazło się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Z drugiej strony nie brakuje ludzi chcących bezinteresownie nieść pomoc drugiemu człowiekowi. Jestem dla nich wszystkich pełen uznania. Wierzę, że połączenie naszych sił pomoże w łagodzeniu negatywnych skutków epidemii - mówi prezydent Radosław Witkowski. 
 
Miasto we współpracy z radomskimi organizacjami pozarządowymi uruchomiło w ramach akcji "Siła w pomocy" dwie linie telefoniczne dla osób potrzebujących pomocy psychologicznej oraz szukających porady prawnej 

- To jest trudny czas dla nas wszystkich. Problemem jest m.in. samotność. Wiele osób potrzebuje kontaktu z drugą osobą, dlatego umożliwiamy kontakt z psychologiem. Z drugiej strony mamy też wiele nowych przepisów. Nie każdy wie jak się wśród nich poruszać, jak wypełnić stosowne dokumenty. Dlatego uruchomiliśmy też porady prawne - mówi wiceprezydent Jerzy Zawodnik.

Wcześniej, w ramach programu „Siła w pomocy” miasto zainicjowało także akcję, w ramach której wolontariusze dostarczają zakupy osobom potrzebującym pomocy. To działania skierowane do osób starszych, niepełnosprawnych i wszystkich tych, którzy z różnych przyczyn nie mogą wychodzić z domu. zakupy dostarczają harcerze z ZHP i ZHR, żołnierze WOT, a ostatnio dołączyło do tego grona także radomskie środowisko Skautów Europy.