Poznań – Stop dezinformacji. Miasto gotowe na rożne scenariusze

Opublikowano: 12.09.2025
Poznań-walka_z_dezinformacją.jpg
Walkę z dezinformacją pod naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej zapowiadają władze Poznania. Przypominają: bezpieczeństwo to sprawa kluczowa. Miasto konsekwentnie od lat przygotowuje się na różne scenariusze.

Władze miasta podkreślają, że w trudnej sytuacji należy korzystać wyłącznie z oficjalnych i sprawdzonych źródeł informacji.

- Zapytałem pierwszego zastępcę Witalija Kliczki, jakie są najważniejsze wyzwania - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Pierwsza rzecz, o której wspomniał, to dezinformacja, która bardzo utrudniała sprawne działanie w pierwszych tygodniach wojny. Chcemy, by nasi mieszkańcy mieli dostęp do wiarygodnych informacji i wiedzieli, gdzie ich szukać. Dlatego rozmawiamy o współpracy z Radiem Poznań oraz MPK dotyczącej emitowania w poznańskich autobusach i tramwajach serwisów informacyjnych tej rozgłośni. Jesteśmy otwarci na współpracę także z innymi mediami, których rola w walce z dezinformacją jest bardzo istotna. Musimy bardzo uważać na treści rozpowszechniane w internecie oraz działania mające na celu fałszowanie rzeczywistości i wpływanie na opinię publiczną, które regularnie prowadzi Federacja Rosyjska.

Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, już w czerwcu pojechał do Kijowa, by skorzystać z doświadczenia tamtejszych samorządowców. W kontakcie ze stroną ukraińską jest również spółka Aquanet.

- Staramy się zabezpieczyć na wszelkie możliwe sposoby ciągłość dostaw wody w przypadku przerwania łańcucha dostaw - wyjaśnia Paweł Chudziński, prezes zarządu spółki Aquanet. - Zwiększyliśmy zapasy magazynowe elementów, które mogą ulec uszkodzeniu. Robimy to po rozmowach z naszymi przyjaciółmi z wodociągów z Ukrainy, z którymi jesteśmy w kontakcie. Kupujemy agregaty prądotwórcze, szkolimy naszych pracowników.

Poznań od lat przygotowuje się na różne scenariusze. Już pięć lat temu zbudowano magazyn zarządzania kryzysowego razem z nowym budynkiem Ochotniczej Straży Pożarnej. Kończą się prace związane z powstaniem zbiornika retencyjnego na Łacinie. Miasto stale i konsekwentnie współpracuje ze służbami - policją i strażą pożarną - dofinansowując niezbędny sprzęt.

- Nie ma powodu do paniki, ale warto mieć świadomość, że sytuacja jest bardzo poważna. Wczoraj państwo polskie pokazało, że działa, a instytucje - że ze sobą współpracują - podkreśla Marcin Gołek, zastępca prezydenta Poznania. - Podpisałem już zarządzenia dotyczące wyznaczenia podmiotów ochrony ludności. Złożyliśmy wnioski o dofinansowania: chodzi m.in. o pieniądze na kupno agregatów do szkół, nowych syren - by system ostrzegania działał jeszcze sprawniej. Po rozmowach ze służbami jestem jednak przekonany, że Miasto Poznań zachowuje się w sposób samorządowy: nie czeka na rozporządzenia, na pieniądze od ministrów. Działamy już teraz - w takich warunkach, jakie mamy i jak możemy.

Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych i Poznańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego sprawdzają swój zasób budynków. Znajdują się w nich pomieszczenia, które niekoniecznie spełniają ustawową definicję miejsca schronienia. Władze miasta rozważają jednak możliwości przystosowania ich tak, by mieszkańcy mogli czuć się bezpiecznie. Zarząd Międzynarodowych Targów Poznańskich został zobowiązany do analizy przystosowania najniższej kondygnacji parkingu podziemnego jako miejsca schronienie, podobnie zarząd Term Maltańskich, który budowę parkingu dopiero planuje.

Więcej informacji

Partnerzy