Pomoc Ukrainie - oświata

Opublikowano: 22.04.2022
zn_nr_1_ukraina__6__1_.jpg
O aktualnych problemach włączania uczniów ukraińskich do polskiego systemu oświaty i propozycjach ich rozwiązania z ministrami: Przemysławem Czarnkiem oraz Pawłem Szefernakerem rozmawiali przedstawiciele strony samorządowej KWRiST 21 kwietnia.

Spotkanie dotyczące włączania dzieci i młodzieży ukraińskiej do polskiego systemu edukacji odbyło się 21 kwietnia. Przedstawiciele strony samorządowej KWRiST spotkali się z ministrem edukacji i nauki, Przemysławem Czarnkiem oraz pełnomocnikiem ds. uchodźców wojennych z Ukrainy, Pawłem Szefernakerem. Rozmowa dotyczyła aktualnych problemów oraz samorządowych propozycji ich rozwiązania.

Dobry klimat rozmów


W spotkaniu po stronie samorządowej wzięli udział m.in. Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej KWRiST, Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy, Iwona Waszkiewicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy oraz Katarzyna Zychowicz, dyrektor Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Oświaty Samorządowej w Koziegłowach.

- To było bardzo dobre spotkanie, przebiegło w dobrym klimacie – zaznaczył sekretarz Wójcik.

Samorządowcy na początku rozmowy przedstawili obszary problemowe, a następnie - propozycje rozwiązań. Rząd odniesie się do nich lub zaproponuje swoje pomysły w przyszłym tygodniu na specjalnym, dodatkowym spotkaniu Komisji Wspólnej, które będzie poświęcone kwestiom pomocy Ukrainie. Jak zaznaczył sekretarz strony samorządowej, wstępnie obaj ministrowie pozytywnie reagowali na samorządowe propozycje.

Głównym kłopotem w tej chwili jest finansowanie dzieci ukraińskich w przedszkolach.

- Po 7 tygodniach wojny na Ukrainie mamy w przedszkolach prawie 40 tysięcy dzieci, a nadal nie otrzymaliśmy środków na nie. Dlatego przedstawiłem propozycję, by samorządy otrzymały za okres od 24 lutego do 30 czerwca br. zwrot poniesionych kosztów – analogicznie do wydłużenia do 120 dni okresu finansowania pobytu uchodźców z Ukrainy w domach naszych mieszkańców. My te koszty liczymy, bo mamy taki obowiązek od wielu lat – powiedział Marek Wójcik. Jeśli rząd zaakceptuje to rozwiązanie, to obie strony zyskają czas na przygotowanie rozwiązań na dalszy okres.

Ukraińskie kluby dziecięce

Ministrowie życzliwie odnieśli się również do pomysłu organizowania tzw. klubów dziecięcych, w których opiekunki z Ukrainy opiekowałyby się ukraińskimi dziećmi. To rozwiązanie pozwoliłoby matkom małych dzieci pójść do pracy. Według wstępnego pomysłu wynagrodzenie opiekunek miałoby być opłacane z budżetu państwa, a samorządy w miarę możliwości udostępniałyby miejsca na kluby, takie jak świetlice (mogłyby być też organizowane np. w dużych mieszkaniach prywatnych). Matki z kolei składałyby się na pokrycie kosztów wyżywienia dzieci czy ewentualną opłatę za lokal, analogicznie do obecnych rozwiązań funkcjonujących w przedszkolach.


Rozwiązania na nowy rok szkolny


Dzięki rozmowom strony samorządowej z rządem udało się przyjąć rozwiązania, dzięki którym możliwe jest zwiększenie liczby dzieci w oddziałach przedszkolnych o 4 i wczesnoszkolnych o 3 w bieżącym roku szkolnym – 11 kwietnia br. ukazało się rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki, które reguluje te kwestie. Teraz trwają rozmowy o przedłużeniu tego rozwiązania na kolejny rok szkolny 2022/23, a nawet więcej – tworzenia od września nowych oddziałów. Minister Czarnek zadeklarował otwartość dla tego pomysłu.

Obie strony uważają, że podstawowym rozwiązaniem włączającym ukraińskie dzieci do polskiego systemu oświaty powinny być oddziały przygotowawcze, w których uczniowie przede wszystkim uczą się języka polskiego. Do końca obecnego roku szkolnego oddziały te są bardzo korzystnie finansowane, podwójną wagą, która łącznie daje przelicznik 1,9 na każdego ucznia (podczas gdy podstawowa waga wynosi 1). Na nowy rok szkolny resort edukacji chce przygotować nową wagę, choć nie aż tak korzystną, to uwzględniającą ponoszone przez samorządy koszty.


Do dyskusji - oddziały międzynarodowe i szkoły branżowe


Do przedyskutowania pozostają dwie duże kwestie: tworzenie oddziałów międzynarodowych, w których uczniowie ukraińscy mogliby się uczyć z ukraińskiej, a nie polskiej podstawy programowej oraz dołączanie młodzieży ukraińskiej do szkół branżowych. Z doświadczeń samorządowych wynika bowiem, że ukraiński resort edukacji jest zwolennikiem zdalnej nauki swoich uczniów z Ukrainy, a nie włączania ich w polski system oświaty. Oddziały międzynarodowe mogłyby więc być wyjściem naprzeciw temu oczekiwaniu.

Do szkół branżowych z kolei do tej pory nie trafiło wielu uczniów z Ukrainy, ale od września sytuacja może się zmienić. Samorządowcy chcą więc zawczasu przygotować adekwatne rozwiązania. To kwestia ważna dla miast na prawach powiatu i powiatów, które prowadzą szkolnictwo ponadpodstawowe.

- Zaproponowałem ministrowi, by zwiększyć o 3-4 osoby z Ukrainy limit uczniów w oddziałach szkół branżowych. Chcemy także wprowadzić dodatkowe lekcje języka polskiego z elementami technicznymi, przydatnymi do nauki zawodu. Oczywiście powinny się na to znaleźć pieniądze – powiedział Marek Wójcik.

Kolejne „trójstronne” spotkanie, tj. z udziałem przedstawicieli strony samorządowej KWRiST, ministra edukacji i nauki oraz pełnomocnika ds. uchodźców z Ukrainy odbędzie się 5 maja.

hh

Partnerzy