Na drugiej pozycji uplasował się Radosław Szpot, który przez ostatni rok pełnił obowiązki burmistrza, w czasie, gdy dotychczasowy burmistrz Dariusz Urbański przebywał w areszcie w związku z kilkudziesięcioma zarzutami na tle korupcyjnym. Szpot zdobył blisko 25 proc. głosów. Na ostatnim miejscu znalazł się Kamil Grzebyta, niegdyś bliski współpracownik Urbańskiego, a od kilku lat osoba, która punktuje błędy i zachowania burmistrza. Zdobył nieco ponad 13 proc. głosów.
Justyna Radomska zwyciężyła we wszystkich 12 okręgach wyborczych, pokonując dwóch kontrkandydatów.
Z protokołu Miejskiej Komisji Wyborczej w Murowanej Goślinie wynika, że w niedzielnym głosowaniu wzięło udział niemal 50 proc. z 13 tys. 188 mieszkańców uprawnionych do głosowania. W wyborach oddano 6 tys. 408 ważnych głosów. Na Justynę Radomską zagłosowało 3 tys. 923 mieszkańców, co stanowi ponad 61,2 proc. J.Radomska zwyciężyła we wszystkich 12 okręgach wyborczych. Liczba głosów stanowiących więcej niż połowę głosów ważnych wymagana dla wyboru burmistrza wynosiła 3 tys. 205.
Poprzedni włodarz zrzekł się mandatu po tym, jak został skazany za swoje zachowanie w czasie zatrzymania przez CBA; Dariusz U. odpowie za przestępstwa korupcyjne.
Nowa burmistrz Murowanej Gośliny kilka godzin po zamknięciu lokali wyborczych podziękowała w mediach społecznościowych wszystkim mieszkańcom, którzy wzięli udział w niedzielnym głosowaniu.
„Bardzo państwu dziękuję, że państwo poszli na wybory, a jeszcze bardziej, że Państwo oddali swój głos na mnie. Z nieoficjalnych wyników, jakie otrzymujemy dostałam informację, że ponad 60 proc. głosów Państwo oddali na mnie, co jest wielkim zaszczytem dla mnie oraz wielkim zobowiązaniem” – powiedziała J.Radomska w krótkim nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
„Obiecuję, tak jak mówiłam w kampanii wyborczej, solidną i uczciwą pracę dla Murowanej Gośliny. Wspólnie zaczniemy od jutra odnowę” – zapewniła J.Radomska.
Pod koniec lutego premier Mateusz Morawiecki zarządził przeprowadzenie przedterminowych wyborów burmistrza miasta i gminy Murowana Goślina po tym, jak dotychczasowy włodarz zrzekł się mandatu. Dariusz U. zrezygnował z pełnienia funkcji po tym, jak pod koniec stycznia poznański sąd skazał go za znieważanie funkcjonariusza CBA oraz naruszenie jego nietykalności cielesnej. Samorządowcowi wymierzono karę grzywny. Sprawa dotyczyła zachowania Dariusza U. w czasie jego ubiegłorocznego zatrzymania przez agentów CBA.
11 stycznia 2022 r. Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało burmistrza Murowanej Gośliny i sześć innych osób. Dariusz U. usłyszał 12 zarzutów, głównie korupcyjnych. Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował samorządowca.
Sprawa dotyczy nieprawidłowości, do których miało dojść w latach 2019-2021 w Urzędzie Miasta i Gminy Murowana Goślina. Śledczy zarzucili Dariuszowi U. m.in. przyjmowanie łapówek za realizowane kontrakty. Burmistrz miał też żądać od swoich podwładnych przekazania części przyznanych im nagród. Zarzuty dotyczą także nadużycia uprawnień poprzez własnoręczne wysłanie oraz zlecenie wysłania ze służbowych telefonów tzw. SMS-ów premium o wartości ok. 8 tys. zł na plebiscyt prasowy.
W maju prokuratura poinformowała, że w związku z zachowaniem samorządowca w trakcie zatrzymania i przeszukania jego mieszkania Dariuszowi U. przedstawiono zarzuty dotyczące znieważenia i naruszenia nietykalności funkcjonariusza CBA oraz zmuszania go do odstąpienia od czynności służbowych poprzez groźby i stosowanie przemocy.
W październiku ub. roku przeprowadzono referendum w sprawie odwołania burmistrza i rady miejskiej w Murowanej Goślinie, jednak ponieważ do urn poszło zbyt mało osób głosowanie zostało uznane za nieważne. Z protokołów Miejskiej Komisji ds. Referendum w Murowanej Goślinie wynikało, że do uznania ważności referendum zabrakło głosów nieco ponad 40 osób.
Dariusz U. był burmistrzem Murowanej Gośliny od 2014 r. W wyborach samorządowych w 2018 r. zdobył prawie 57 proc. głosów, a jego komitet wyborczy do rady miasta Murowana Goślina poparło wówczas ponad 46 proc. głosujących. Kandydaci startujący z komitetu burmistrza uzyskali 12 z 15 mandatów w radzie.
Byłemu burmistrzowi, za popełnienie zarzucanych mu przestępstw, grozi do 10 lat więzienia.