Jest to pierwszy w Polsce inteligentny system monitoringu, który sam wykrywa i alarmuje dyspozytorów w zakresie kilkunastu określonych zdarzeń – takich jak kolizja pojazdów, zbiegowisko, czy leżący człowiek. Podobne systemy funkcjonują m.in. w Chicago, Rio de Janeiro i Madrycie. KISMiA obejmuje łącznie 194 kamery. System kosztował 13 947 887 zł brutto.
- Katowice są miejscem powstawania innowacyjnych rozwiązań, wdrażania nowych technologii. Stajemy się coraz bardziej smart city w wielu różnych obszarach. Bardzo się cieszę się, że pierwszy w Polsce inteligentny system monitoringu obejmujący wiele części miasta powstaje właśnie u nas w Katowicach – podkreśla Marcin Krupa, prezydent Katowic.
- Zapis z kamer jest materiałem dowodowym, dzięki niemu policjanci wykrywają sprawców przestępstw i wykroczeń, wyjaśniają okoliczności zdarzeń drogowych – zaznacza inspektor Paweł Szeląg, Komendant Miejski Policji w Katowicach.