Urząd Miasta Katowice w marcu, w ramach walki z koronawirusem, uruchomił bazę „Jedzenie na wynos", która cieszy się dzisiaj dużą popularnością zarówno wśród restauratorów, jak i samych katowiczan. Mieszkańcy w niej mogą znaleźć oferty lokali gastronomicznych, które oferują jedzenie na wynos oraz w dowozie. Dziś w bazie jest już ponad 90 firm, a codziennie zgłaszają się nowe.
Teraz miasto idzie krok dalej i będzie tworzyć „Katowicką Bazę Usług Zdalnych", w której znajdą się firmy różnych branż, które mogą świadczyć zdalne usługi.
- Ze względu na obowiązek zamknięcia również podmiotów usługowych, a także ograniczaniu kontaktu osobistego do minimum wiele firm świadczących usługi znajduje się w bardzo trudnym położeniu. Niektóre podmioty mogą jednak świadczyć usługi online. Inspiracją do stworzenia Katowickiej Bazy Usług Zdalnych był mail, który otrzymaliśmy od lektorów jednej ze szkół językowych. Nie mogą teraz zarabiać pieniędzy, ale przecież angielskiego czy innych języków można się uczyć zdalnie. Rozmawiając z przedsiębiorcami zauważyliśmy, że online można np. prowadzić zajęcia typu fitness, udzielać porad finansowych, prawnych, prowadzić szkolenia z rozwoju kompetencji czy też coaching. Do świadczenia usług zdalnych potrzebny jest sprzęt, który większość przedsiębiorców i ich klientów posiada – tj. komputer z Internetem. Zachęcam mieszkańców, by korzystali z usług katowickich firm. Będzie to możliwość kreatywnego i wartościowego zagospodarowania czasu wolnego, a dla niektórych firm nawet drobne zlecenia mogą okazać się kluczowe do przetrwania – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic i zachęca katowickie firmy, by korzystały także z zaprezentowanego w tym tygodniu Katowickiego Pakietu Przedsiębiorcy.