W Dąbrowie Górniczej ponad 225,5 ha trawników i zieleńców utrzymywanych jest przez miasto. Aktualnie tylko 87,2 ha będzie koszone. Koszenia obejmą głównie fragmenty trawników leżących w pasie drogowym, co wynika z konieczności zapewnienia dobrej widoczności wpływającej na bezpieczeństwo.
– Trawa będzie koszona na wysokość 8-10 cm, a nie jak w latach ubiegłych na 4-5 cm. To wyeliminuje jej żółknięcie i zasychanie, co miewa miejsce przy krótkim cięciu w okresie występowania wysokich temperatur – tłumaczy Agnieszka Raus, kierownik Referatu Zieleni i Oczyszczania.
Koszenia przeprowadzone będą również w otoczeniu miejsc z zaaranżowaną zielenią.
– W tym wypadku chodzi o to, żeby ozdobne kwiaty i krzewy nie zostały zarośnięte i wyparte przez trawę – wyjaśnia Agnieszka Raus.
Częstotliwość koszeń w miejscach, gdzie jest to niezbędne, zależeć będzie od warunków pogodowych i szybkości wzrostu trawy.
Ograniczenie koszeń ma ekologiczny sens. Chodzi o to, że bujniejsza roślinność chroni ziemię przed wysuszeniem i pomaga zatrzymać wodę w glebie. Ten argument zyskuje na znaczeniu w sytuacji, gdy zaczyna grozić nam deficyt wody. Dodatkowo w upalne dni zielony obszar wolniej się nagrzewa i nie bije z niego żar, tak jak np. od betonu czy asfaltu.