W przeddzień 30. rocznicy pierwszych wyborów samorządowych w Polsce dziennik „Rzeczpospolita” zaprosił na debatę poświęconą bilansowi 30-lecia samorządów: efektom i niewykorzystanym szansom, a także spojrzeniu w przyszłość i wyzwaniom, jakie przyjdą wraz z nią. O tym rozmawiali uczestnicy debaty „Rzeczpospolitej”: Marta Majewska, burmistrz Hrubieszowa, Jan Olbrycht, poseł do Parlamentu Europejskiego, Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, Jacek Sutryk prezydent Wrocławia, Zygmunt Frankiewicz, senator, prezes Związku Miast Polskich, Andrzej Porawski dyrektor Biura Związku Miast Polskich oraz Stanisław Jastrzębski, wiceprzewodniczący ZGW RP, wójt gminy Długosiodło.
- Trzydzieści lat temu, gdybyśmy wrócili do tamtego czasu, stan środowiska, edukacji, gospodarki komunalnej i wszystkiego, czym zajmuje się miasto to była właściwie katastrofa. Mam ten zaszczyt i przyjemność, że funkcjonuję w gdyńskim samorządzie od pierwszych wyborów samorządowych i doskonale pamiętam pierwsze wyzwania i pierwsze decyzje, które podejmowaliśmy – mówił podczas debaty Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Dziś w naszych miastach jakość życia zbliża się do standardów europejskich, a w niektórych miejscach i wymiarach je przekracza. W mojej ocenie niezwykle cennym doświadczeniem z tych trzydziestu lat jest wybudowanie bardzo silnej wspólnotowości. Dzisiaj mieszkańcy naszych miast są świadomi, odpowiedzialni, współkreują rzeczywistość, która nas otacza – podkreślił prezydent.
O wielkiej wadze wypracowanej na przestrzeni lat wspólnotowości i obywatelskiej aktywności mieszkańców mówili także pozostali uczestnicy debaty. Zarówno bazując na olbrzymim doświadczeniu, jak w przypadku Zygmunta Frankiewicza, wcześniej wieloletniego prezydenta Gliwic, ale i na bazie świeżego spojrzenia samorządowca z krótszym stażem, jak Marta Majewska, burmistrz kilkunastotysięcznego Hrubieszowa.
- Sukcesem jest samorządność oddolna, to, że udaje się mieszkańców zarówno w małych miejscowościach, jak i w dużych miastach przekonać do współdecydowania o sprawach lokalnych – mówiła.- Trzeba przede wszystkim budować wspólnotę. Szczególnie w małych miejscowościach nie powinno się rozgrywać interesów politycznych.
Do wątku wspólnotowości nawiązał także w swojej wypowiedzi prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk. – Samorząd to nie byt sam dla siebie. To ludzie, wspólnota – mówił. Przytoczył badanie przeprowadzone w ostatnich miesiącach wśród wrocławian na temat tego, co cenią sobie najbardziej w najnowszej historii swojego miasta. Okazało się, że nie są tym spektakularne inwestycje, ale właśnie wspólnotowość, wspólne działanie – takie, jak podczas wielkiej powodzi w 1997 roku. – Pytano mnie jakiś czas temu, za co cenię Wrocław. Odpowiedziałem, że przede wszystkim za energię, którą na co dzień wytwarzają i dzięki której to miasto zmieniają.
- Powinniśmy dziś pękać z dumy, mieć ogromne poczucie satysfakcji i zadowolenia z tego, co wspólnie osiągnęliśmy dzięki utworzonemu 30 lat temu samorządowi. Niestety nie mamy takich szans. Oczywiście jest pandemia, ale to nie jest jedyny powód – mówił podczas debaty Zygmunt Frankiewicz. – Mamy dobrze zbudowany samorząd, ma dobre podstawy, samorząd gminny został wyposażony w majątek, jest zupełnie dobry ustrój samorządowy, mamy ochronę prawną, w konstytucji są zapisy dotyczące decentralizacji państwa, dotyczące subsydiarności. Mamy także w miarę stabilne podstawy finansowe samorządu. Ale o tym wszystkim trzeba by mówić w czasie przeszłym. Odpowiedź na pytanie, w którym miejscu jesteśmy – jest taka, jak podał to prezydent Jacek Sutryk – tzn. na zakręcie. Ten zakręt nie zaczął się teraz. Początki były w 2015 roku, kiedy po plasterku okrawano kompetencje samorządu, dodawano obowiązki bez zapewnienia finansowania i tak samorząd powoli był ograniczany. To nie były żadne radykalne działania. Jednak w zeszłym roku, w szczycie koniunktury , w samorządach został sztucznie wywołany kryzys finansowy.
Finanse to obecnie problem wszystkich włodarzy, a nadchodzący kryzys ekonomiczny wywołany pandemią będzie największym wyzwaniem na najbliższe lata. W końcu to od zasobności gminnych i miejskich kas zależy w dużej mierze, jak będzie funkcjonować spora część zadań publicznych. Zadań przybywa, a za sprawą zmian systemowych maleją dochody samorządów – to kluczowa teza postawiona przez uczestników debaty.
- Musimy mówić dzisiaj o wyzwaniu, jakim jest stabilizacja finansów samorządowych. Jeżeli nie odbudujemy zdolności realizacji zadań przez samorządy, to możemy nie tylko obniżyć poziom jakości życia w naszych miastach, ale i utracić bardzo wiele wartości, które samorządy przyniosły Polsce przez te 30 lat – podkreślał Wojciech Szczurek.
Pełen zapis wideodebaty „Jaka przyszłość czeka polskie samorządy?” jest dostępny na kanale YouTube dziennika „Rzeczpospolita”.